Witam!
W tym wpisie chciałam się z Wami podzielić przepisem na gęś faszerowaną ziemniakami. To pyszne świąteczne dane nie jest pracochłonne. Mięso i ziemniaki robią się nam w brytfance, wystarczy tylko zrobić surówkę i świąteczny obiad gotowy. Jako dodatek do tak upieczonej gęsi możecie podać kapustę zasmażaną z dodatkiem suszonych śliwek, żurawiny lub boczku. Dosyć ciekawie będą komponować również śliwki w occie (przepis tutaj) lub gruszki w zalewie octowej (przepis tutaj).
Upieczenie takiego ptaka nie jest sprawą szybką zajmuje 4 -5 godzin. Ale warto poczekać mięso rozpływa się w ustach. Planuję zrobić taką gęś na pierwszy dzień świąt wielkanocnych.
Składniki:

 

Wykonanie:
Gęś jeżeli jest mrożona rozmrozić dzień wcześniej. Umyć i dokładnie osuszyć. Usunąć nadmiar tłuszczu z kupra i przetopić na smalec, przyda sie do polewania gąski. Natrzeć z zewnątrz i od środka solą i pieprzem. Ziemniaki obrać, wymieszać z majerankiem i czosnkiem.
Gęś nafaszerowac ziemniakami, zszyć brzuch i odstawić na 12 godzin, żeby przeszła przyprawami.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni. Gęś w brytfance układamy piersiami do dołu i wkładamy ją do piekarnika na godzinę. Po tym czasie, brytfanne wyciągamy, odwracamy ptaka na plecy, dodajemy obrane i pokrojone w ćwiartki jabłka, polewamy tłuszczem naszą gęś i dalej pieczemy.
Gęś trzeba podlewać tłuszczem co pół godziny dzięki temu jest miękka i soczysta. Po upływie 4 - 5 godzin nasz świąteczny obiad jest gotowy. Układamy go na półmisku, ozdabiamy i podajemy.
Nie jest to najbardziej fotogeniczne danie ale ten smak, poezja musicie sami spróbować.

Czy wiecie że :
Gesina była kiedyś bardzo popularna na polskich stołach. Przez masową produkcję kurczaków, które są tańsze i szybciej rosną, została zapomniana i podaję się ja na obiad tylko od święta. Akcja "Gęsina na Marcina" ma sprawić, żeby ten rodzaj mięsa zagościł znowu na naszych stołach. Więc jedzmy gąski nie tylko raz w roku, jej mięso jest delikatne a tłuszcz gęsi zawiera bardzo dużo kwasów omega.
Smacznego.