Witam!
Już jakiś czas temu czytałam o koreańskiej kiszonej kapuście pekińskiej która jest dodatkiem do wszystkiego. Postanowiłam sama spróbować jak smakuje i czy przypadnie rodzinie do gustu. Pierwsza kapusta wyszła bardzo ostra. Dopiero druga próba była udana. Smak ciekawy bardzo dobry dodatek do obiadu zamiast zwykłej surówki.
Skladniki:

Pastę kochuchang zastąpiłam 3 łyżkami papryki słodkiej i 1 płaską łyżeczką chilli. Do tego 3 łyżki ciepłej wody  i to wymieszane na pastę.

 

Wykonanie:
Kapustę przekrajamy na pół i myjemy. Następnie kroimy w średnie kwadraty. Sól rozpuszczamy w 2 szklankach wody i zalewamy kapustę. Zostawiamy w solance na 3 godziny. Z podanych przypraw robimy pastę do nacierania kapusty. Cebulę, jabłko i marchew szykujemy. Kapustę płuczemy z solanki, czekamy aż dobrze obcinanie mieszamy z dodatkami i przyprawami. Pakujemy do słoika i zostawiamy na dobę w temperaturze pokojowej. Po tym czasie wkładamy do lodówki. Po tygodniu kimchi jest gotowe. Można je przechowywać w lodówce do pól roku.