Flaczki z koziej brody

października 27, 2016

 
Dzień dobry!
Dziś będzie o niezwykłym grzybie, pierwszy raz miałam okazję go zobaczyć na własne oczy i ugotować. Chodzi o kozią brodę znaną również pod nazwą siedzuń sosnowy lub szmaciak gałęzisty.
Do niedawna ten niezwykły mieszkaniec lasu był pod ochroną ale od 9 października 2014 roku można to zbierać bez narażenia się na karę.
Postanowiłam zrobić jarskie flaczki. Jednak zanim zabrałam się do gotowania trzeba było oczyścić grzybka,  co wcale nie jest rzeczą łatwą. Pofałdowana struktura jest mieszkaniem dla wielu żyjatek a także piasku i innych zanieczyszczeń. Trzeba bardzo dokładnie i delikatnie płukać pod bieżącą wodą. Grzyb jest bardzo kruchy można go łatwo połamać. Nastepnie obgotowujemy go krótko i odcedzamy i dopiero po takim przygotowaniu można się zabrać do gotowania.
Składniki na zupę :
  • 4 skrzydełka drobiowe
  • 1 marchew
  • 1 pietruszka
  • kawałek pora i selera
  • sól, pieprz, gałka muszkatołowa, imbir, papryka słodka, majeranek, liść laurowy, ziele angielskie
  • 1 łyżka masła
 
Wykonanie:
Ze skrzydelek i pokrojonych w paski warzyw gotujemy wywar. Wyciagamy mieso gdy jest miekkie. Dodajemy grzyba i przyprawy. Gotujemy razem przez pare minut. Doprawiamy do smaku na koniec dodajemy łyżkę masła co podkreśli smak.
I mamy gotowe pyszne flaczki, smakują wyśmienicie, mój tata dał się oszukać.

Zobacz jeszcze.

7 komentarze