Sataye, czyli nasz pomysł na karkówkę

maja 14, 2016

 
Witajcie!
Dziś robimy grilla, trzeba więc przygotować jakieś pyszności. Moja rodzinka bardzo lubi pieczoną karkówkę, jednak postanowiliśmy ją zrobić inaczej niż zawsze. Sataye szaszłyki z kuchni tajskiej przerobione tak żeby trafiły w gusta domowników i gości.
Mięso podzieliłam na trzy części i do każdej zrobiłam inną marynatę. Wyszło pysznie :).
Składniki:
  • 1 kg karkówki
Marynata 1:
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka imbiru
  • 1 łyżka sosu rybnego
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka curry
Marynata 2:
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka papryki czerwonej słodkiej
  • 2 ząbki czosnku
  • sól
  • 1 łyżka musztardy stołowej
  • mieszanka ziół : tymianek, oregano, bazylia, pieprz, cebulka
Marynata 3:
  • 1 łyżka oleju
  • 1 łyżeczka papryki chili
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • 2 ząbki czosnku
  
 
 
 
Wykonanie:
Z podanych składników robimy marynaty. Karkòwkę kroimy na plastry i cieniutko rozbijamy. Mieso dokładnie obtaczamy w marynacie i zostawiamy na noc. Cieniutkie plasterki dobrze przyjmuja smaki marynat. Jest to sposób ekspresowy bo juz po dwóch godzinach mięso jest gotowe do grillowania.
Kawałki karkówki zawijamy w falbanki i wbijamy patyki od szaszłyków w odległości 3 cm od siebie. Następnie rozcinamy przestrzenie między patykami. Uzyskujemy w ten sposób cieniutkie szaszłyki lekko rozciagamy mięso na patykach i gotowe. Teraz już tylko trzeba rozpalić grilla. Mięso bardzo szybko się piecze więc zanim sie obejrzycie można się delektować pysznym smakiem.
Miłego grillowania.
GRILL PIKNIK Menu

Zobacz jeszcze.

1 komentarze

  1. taką karkóweczką z grilla nikt chyba u mnie nie pogardzi :) znakomity pomysł!

    OdpowiedzUsuń